atrakcje

Krzyk pierwotny

Czy miałeś kiedyś okazję, lub czy próbowałeś wydobyć z siebie krzyk z całą mocą jaka w tobie tkwi? To co nazywamy Krzykiem Pierwotnym nie jest wrzaskiem dominacji, pokazaniem, że ja tu rządzę. Krzyk ten jest głównie wyrazem, że ja tu jestem i mogę w pełni to okazać. Że nie muszę siebie ukrywać, że mam w pełni prawo zaznaczyć swoją obecność w życiu. Taki rodzaj krzyku pochodzi z bioenergetyki, czyli techniki psychoterapeutycznej opartej na pracy z ciałem, poprzez które docieramy do psychiki. Krzyk ten ma być wydobyty z naszych trzewi, a więc z głębi nas. Owszem, nie każdemu to się na początku udaje, czasem blokuje nas nieśmiałość, a innym razem brakuje odwagi, żeby zobaczyć jaki rodzaj energii pojawi się razem z wydobyciem takiego rodzaju głosu. Ale gdy przejdziemy przez te ograniczenia, zostaniemy nagrodzeni. Jest nią wyrażenie się, wydobycie drzemiącej w nas energii, stanu ducha, czasem jest tam smutek, a innym razem po prostu czysty pierwotny wrzask, mówiący „Ja tu jestem, należę do tego świata”. Być może wyrazisz to po raz pierwszy w dorosłym życiu, bez skrępowania, wydobędziesz swój głos, tak jak kiedyś to wyrażałeś będąc dzieckiem – wolnym i nie ograniczonym konwenansami.